No połowa wakacji już za nami , długo zwlekałam z pisaniem ponieważ troszkę się działo przez ten czas.
Początek wakacji zapowiadał się dość nieciekawie i strasznie mi się nudziło , potem zaczęło się coś dziać , wreszcie poczułam że są wakacje , zaczęłam wyjeżdżać nad jeziorko i wyjechałam z moją przyjaciółką Tyśką do Poznania gdzie była super impreza , nawet z niektórymi elementami których wolałabym nie pamiętać . Moja przyjaciółka Niki w tym wszystkim najbardziej mnie rozśmieszyła , bo spotkaliśmy się wszystkie trzy po imprezie z chłopakiem który jej się podobał , tak podobał okazało się że nie ma ona czasu czekac aż on wreszcie wykona ten pierwszy krok ale o tym to może kiedyś napisze jeszcze , i rozgryzłam ją wiedziałam że coś od niego chciała niestety nie udało jej się , a jej mina rano gdy spytałam się czy udawała lekko , no tego to nigdy nie zapomnę gdyż wiedziałam że udaje pijaną żeby nas odprowadził . Cóż uśmiałyśmy się rano i w nocy trochę gadałyśmy obie bo Tynka nieźle pojechała , ale od czego są imprezy , Dominik o którym pisałam rok temu też był w te wakacje w Poznaniu i BARDZO się zmienił od poprzedniego spotkania , był inny obojętny , gdyby nie zakład to by w ogóle nie zagadał i nic by nie robił . Moja kochana przyjaciółka założyła się z nim że nas poderwie no cóż nie udało mu się , a w nocy właśnie o nim trochę mówiłyśmy , ona twierdzi że on ma (według mnie miał ) coś do mnie i ja do niego , oczywiście zaprzeczyłam że ja mam cos do niego ale czy on do mnie całą noc mnie to dręczyło aż wreszcie poszłam spać , jak zawsze moja przyjaciółka musi coś powiedzieć że nie mogę potem spać . Postanowiłam nie męczyć się takim frajerem co jej zniszczył telefon i nie mam z nia za bardzo kontaktu prócz fejsa na którym bywa rzadko więc wysyłamy sobie wiadomości i każda odpisuje po dwóch , trzech godzinach . Zamierzam jeszcze raz jechać do Poznania tym razem tylko w odwiedziny może będę jedną nockę , ale to się jeszcze zobaczy .
Pokochaj samego siebie a wtedy będziesz kochała cały świat !
Wiele nam się nie udaje , jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy , niektórzy wstydzą się tego co robili inni mają problemy z wyrażaniem uczuć . Ja mam pełno podobnych problemów ale Niki która jest bardzo silną osobą ma swoje motto : "Nigdy nie pozwól by strach przed działaniem wykluczył cię z gry "
Ja znam ten cytat z filmu a moja przyjaciółka się go trzyma juz tyle lat i jak widać dobrze na tym wychodzi , nawet lepiej ode mnie . I bardzo ją kocham jak siostrę . Szkoda tylko że daleko mieszkamy , ale odległość nie sprawia problemów .
Na tą deszczową noc , przynajmniej u mnie pada , polecam wam film : Klik
Film bardzo mi się podobał i liczę na to że wam również .
Dobranoc Wasza PSK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz